Jedną z osobliwości miasta są występujące niemal na każdym kroku graffiti, w postaci różnych malunków, obrazów, rysunków, podpisów... Znajdują się na ścianach budynków, murach, drzwiach - wszędzie gdzie uliczni artyści znaleźli dogodne dla siebie miejsce :)
Przechadzając się ulicami miasta w centrum (i nie tylko), można natrafić na prawdziwe dzieła sztuki w tej dziedzinie. Tym bardziej, że część wyszła spod ręki artysty Banksy'ego, najbardziej popularnego brytyjskiego artysty street artu.
Ulice Bergen zaczęły zapełniać się malunkami jakieś 15-16 lat temu, stale ich przybywa, stare są zamalowywane, tworzone nowe... Niektóre dzieła Banksy'ego są nawet chronione za szybami! Można powiedzieć, że ulice w Bergen przemawiają do mieszkańców, turystów i do każdego odwiedzającego, a street art stał się jednym ze znaków rozpoznawczych miasta! Koniec pisania, zobaczcie sami co mijam idąc przez miasto niemal każdego dnia :)
Oryginalnie ta pani nie miała wąsika Hitlera, ktoś domalował go później :P
Ogródek restauracji, wymalowany z każdej strony!
I kotek na drzwiach wejściowych do kamienicy.
O, i jeszcze jeden kotek! :)
A tej serii zrobiłam zdjęcia jakieś 3 tygodnie temu, niestety zostały już zamalowane... :(
A te znajdują się na przystanku tramwajo-metra miejskiego, Byban'a, już daleko poza centrum miasta.
Pani mająca na sobie Bunad (norweski strój narodowy) musi być! :)
To nie są wszystkie graffiti w Bergen, tylko te, którym akurat zrobiłam zdjęcie. W mieście jest ich więcej, dużo więcej!
Jeśli chcecie zobaczyć inne okazy bergeńskiego street artu, polecam strony:
http://streetart-bergen.blogspot.no/
https://scandinaviantraveler.com/en/lifestyle/the-street-is-the-new-art-scene-in-bergen
Pozdrawiam,
Ania
Mam właśnie przygotowany wpis z tym Street art ale ciągle zbieram zdjęcia malunkow :D przyznam, że wielu z Twoich nigdy nie widziałam! Na pewno zalinkuję do Ciebie w moim wpisie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję z góry:-) ja na wspomnianych w poście stronach widziałam bardzo dużo fajnych, ale nigdy nie natrafiłam na nie w mieście, może są już zamalowane... To czekam teraz na Twój wpis i zdjęcia!:-)
UsuńMam właśnie przygotowany wpis z tym Street art ale ciągle zbieram zdjęcia malunkow :D przyznam, że wielu z Twoich nigdy nie widziałam! Na pewno zalinkuję do Ciebie w moim wpisie :)
OdpowiedzUsuńBędąc kilka lat temu w Bergen widziałam najlepsze w życiu grafitti. Trudno mi opisać, co przedstawiało, ale było po prostu w moim klimacie... ;) Jakoś rok czy dwa lata później, kiedy ponownie odwiedziłam Bergen tego grafitti już niestety nie było, ale na szczęście mam je uwiecznione na zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńW Oslo też jest pełno przeciekawych rysunków na budynkach. Hmmm... może powinnam przygotować wpis o street art... ;)
Ważne, że masz na fotce i możesz do niego wracać:-) gdy przygotujesz wpis o street art w Oslo, chętnie zobaczę! ;-)
UsuńUwielbiam murale , ale pod warunkiem ze sa nanoszone z glowa i rozmyslem-nie bazgrane gdzie popadnie. Te w Bergen sa im naprawde potrzebne. Dodaja kolorytu temu miastu, szczegolnie w szare desczowe dni. Nadaja miastu inny klimat . Pozwalaja oderwac sie oczom od szarej rzeczywistosci. Fajnie , ze o tym wspomnialas. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńZwróciłaś uwagę na ważną kwestię, że graffiti nadają miastu barw w te deszczowe dni, nie pomyślałam o tym wcześniej w ten sposób - ale to przecież prawda! :)
UsuńPozdrawiam!
Fantastycznie to wygląda. Taka sztuka nadaje miastu od razu inny charakter. ;)
OdpowiedzUsuńo jaaa, nie dziwię się, że Bergen jest kojarzone z muralami! A ja myślałam, że w Oslo jest ich sporo! A tak a prawdę kojarzę z 4-6 większych a za tymi mniejszymi nawet się nie rozglądałam! już dawno miałam ochotę obfocić je- teraz mnie zmotywowałaś:) będę robić zdjęcia nawet gdybym musiała celowo z autobusu wysiadać:) A potem pokażę Ci nasze Oslowskie graffiti:) a macie u Was dziwaczne rzeźby? Pomniki itp- planuję uwiecznić te paskudztwa w Oslo ale chyba nie będę umiała wyjaśnić ich znaczenia xD
OdpowiedzUsuńTo czekam na wpis z graffiti, chętnie zobaczę co tam macie w Oslo ciekawego ;) (haha, ja też ostatnio z bybana specjalnie wysiadałam żeby fotki cyknąć :p)
Usuńmamy sporo rzeźb, niektóre są... osobliwe, dlatego szykuje się dla nich też miejsce w dziale "Bergen osobliwe" na blogu, ale to jak zbiorę wszystkie fotki :)
Super, super temat! Ja byłam ostatnio w Stavanger i własnie przygotowuje wpis o street art w Stavanger, więc zapraszam niebawem do mnie :)
OdpowiedzUsuńEkstra, napewno Cię odwiedzę by pooglądać murale! :)
UsuńŚwietna sprawa i cały temat rozłożony na części pierwsze. Myślałem, że już niczego w tych kwestiach się nie dowiem.
OdpowiedzUsuńBanksy byl w Bergen lecz jego prace zostaly zamalowane
OdpowiedzUsuń.Te za szyba sa innych artystow takich jak Yatzy,AFK,Argus.
Kolejny powód, dla którego muszę odwiedzić Bergen! :)
OdpowiedzUsuń22 yrs old Senior Editor Zebadiah Babonau, hailing from Vanier enjoys watching movies like Los Flamencos and Netball. Took a trip to Archaeological Site of Cyrene and drives a Jetta. odwiedz strone tutaj
OdpowiedzUsuń