poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Stavkirke - norweski kościół słupowo - klepkowy. Świątynia Wang i Fantoft Stavkirke.


Wiedzieliście, że mamy w Polsce budowlę, która pochodzi z Norwegii i została w całości przeniesiona do naszego kraju w wieku XIX? Mowa oczywiście o słynnej atrakcji turystycznej Karpacza, czyli Świątyni Wang. Nazwa pochodzi od miejscowości Vang w Norwegii, gdzie pierwotnie kościół się znajdował.

Jak to się stało, że drewniany, norweski kościółek wylądował w naszych górach?

Świątynia ta powstała na przełomie XII i XIII wieku, a w wieku XIX stała się niewystarczająca dla potrzeb mieszkańców Vang. Chcieli oni wybudować większy kościół, a na to potrzebowali funduszy. Wpadli więc na pomysł sprzedaży mocno zniszczonego kościoła. W plan włączył się norweski malarz Jan Krystian Dahl, który namówił pruskiego króla Fryderyka Wilhelma IV do zakupu budowli dla muzeum w Berlinie. I tak rozebrany kościół najpierw trafił do Szczecina, a potem do Berlina, gdzie zaprzyjaźniona z królem hrabina Fryderyka von Reden z Bukowca zaproponowała mu, by kościół umieścić w Karpaczu właśnie, bo tam mieszkańcy swojego kościoła nie mieli. I tak świątynię przetransportowano rzeką Odrą do Malczyc, a potem już drogą lądową do Karpacza Górnego w roku 1842, a stoi tam po dziś dzień. Trzeba jednak zaznaczyć, że mimo przewiezionych oryginalnych elementów budowli, duża część kościoła musiała zostać dorobiona i zrekonstruowana na podstawie rysunków. Końcowy efekt jednak zachwyca, przynajmniej mnie zachwycił 4 lata temu podczas wakacji w Karkonoszach, kiedy miałam okazję ten kościółek zobaczyć :)






Ciekawostka - kościółek został zbudowany bez użycia ani jednego gwoździa!




Jeśli chcecie zobaczyć fajnie wykonaną panoramę 360 z lotu ptaka tego obiektu, polecam Wam stronę:

http://www.karpacz.net/pano/swiatynia-wang/

Naprawdę dobra robota! :)


Wtedy, 4 lata temu, jeszcze żadne ptaszki nie ćwierkały o tym, że razem z J. będziemy mieszkać w kraju, skąd idea kościołów klepkowych (czy inaczej słupowych / masztowych) pochodzi ;) I że zobaczymy też inny tego typu kościółek, już w Norwegii.

O co w ogóle chodzi z tymi kościołami, czym się wyróżniają?

Powstawały między X a XIII wiekiem, gdy wiara chrześcijańska mieszała się z wierzeniami w pogańskich bogów wikińskich. Dlatego też często motywami dekoracji i zdobień są smoki, zwierzęta czy elementy łodzi. Wyróżnia je też konstrukcja, której trzon stanowi szkieletowa rama złożona z pionowych słupów narożnych, połączonych długimi deskami (klepkami), które nakładane na siebie pionowo tworzą ścianę. Stąd właśnie nazwa tego typu kościołów - słupowy / klepkowy. W średniowieczu w Norwegii takich kościołów powstało ok. 1000, do dziś zachowało się 28 budowli.
Według mnie są po prostu piękne!

W Bergen, a dokładnie w dzielnicy Fana, też znajduje się taki kościółek. I jego historia jest bardzo podobna do Świątyni Wang :) Ponieważ pierwotnie też został wybudowany w innej miejscowości, w wiosce Fortun obok Sognefjordu, a w wieku XIX zapadła decyzja o rozbiórce i konieczności budowy większej świątyni. A kościółek Fantoft został wykupiony przez bergeńskiego konsula Fredrika Georga Gade'a i przetransportowany do Bergen. Niestety, drewniany kościół doszczętnie spłonął w 1992 roku, a to, co możemy zobaczyć obecnie, to wierna rekonstrukcja z 1997 roku.










A jak Wam podobają się takie kościoły? Widzieliście ten w Karpaczu lub jakiś inny na terenie Norwegii? Dajcie znać w komentarzu :)

Pozdrawiam,
Ania

5 komentarzy:

  1. Aż głupio się przyznać, ale Wang w Karpaczu znam od dawna, choć mieszkając w Polsce miałam do niego chyba 70 km. A do Fantoft mam 20 minut na pieszo i nie byłam jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam, są śliczne, a charakterystyczny wygląd cieszy oko. Widziałam ten w Karpaczu, pokaźny kościół również znajduje się w Oslo Folkemuseet ale byłam także w Sverresborg w Trondheim i tamtejszy kościół mnie rozczarował. Budowla nie była wcale okazała a do tego wysmarowana czarną farbą. Wyglądało to jak kiepska próba konserwacji drewna po kosztach. Nawet nie zrobiłam żadnego zdjęcia taki to był cios.

    OdpowiedzUsuń
  3. Spłonął dzięki wielmożnemu Vargowi Vikernesowi

    OdpowiedzUsuń
  4. 56 year-old Health Coach I Randall Rand, hailing from Nova Scotia enjoys watching movies like Divine Horsemen: The Living Gods of Haiti and Fishing. Took a trip to Kenya Lake System in the Great Rift Valley and drives a Grand Prix. strony

    OdpowiedzUsuń